A wszystko zaczęło się od żyletki
Czy wiecie, że historia Amefy rozpoczyna się w latach 30-tych od produkcji żyletek?
Dopiero kilka lat później doszły noże i w końcu sztućce. Dlatego na obróbce stali znamy się jak mało kto, bo zaczynaliśmy od czegoś znacznie bardziej wyrafinowanego – od najcieńszego ostrza. Do dziś Holendrzy pamiętają markę naszych żyletek.
Wynalazcą żyletek był w 1901 r. Amerykanin o francuskim nazwisku – King Camp Gillette. Podobno pomysł na maszynkę z żyletką (dwa patenty w jednym) wpadł mu do głowy podczas golenia brzytwą. Zauważył, że jeden niezręczny ruch ręką wystarczy, aby ostrzem podciąć sobie gardło. I w ten sposób King Gillette, okazał się nie tylko wynalazcą, ale i producentem „aparatów do bezpiecznego golenia”. Dziś założona przez niego firma jest potężnym koncernem międzynarodowym Gillette Company, mającym także filię w Polsce.
Również polski przemysł żelazny, który w końcu lat 50. wzbogacił się o nowoczesną fabrykę żyletek w Rawie Mazowieckiej i powstawał tam produkt pod nazwą Rawa –Lux. Sama historia żyletek może Was wciągnąć.
Poniżej znajdziecie link do fantastycznego artykułu, trochę na wesoło i nieco na poważnie jak to się działo w Polsce. Polecamy.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/sto-lat-zyletki/